Kiedy zastanawiam się, jakie są przywileje białych heteroseksualnych mężczyzn, przypomina mi się pewna historia. Był rok 2009. Ten, w którym Barack Obama został prezydentem. Pierwszym ciemnoskórym. Będąc na studiach wyjechałam do Szwecji na konferencję w tematyce LGBTQIAP+, bo byłam zaangażowaną działaczką Kampanii Przeciw Homofobii. Ten wyjazd zmienił moje życie – pisze Monika Czaplicka.
Przywilej jest wtedy, gdy myślisz, że coś nie jest problemem, ponieważ nie jest twoim osobistym
problemem.
~ David Gaider
Przywileje każdego czy tylko przywileje białych heteroseksualnych mężczyzn?
Było nas kilkanaście osób na tym wyjeździe. Z różnych krajów, w różnym wieku (ale raczej młodszym), różne gendery i doświadczenia. Każdy wylosował kartkę. Mnie przypadła starsza Muzułmanka z Bliskiego Wschodu. Obok mnie był biały, młody gej z Europy i chłopiec z Indii. Stanęliśmy pod ścianą, obok siebie.
Zadanie było proste – osoba prowadząca czytała zdanie, a jeśli nas dotyczy – mamy postąpić o krok.
“Mam dostęp do wody pitnej.”
Rozumiem, rozgrzewka. Proste pytanie, ruszam o krok. Gej obok też się ruszył. Hindus się zawahał, ale teraz stoi obok. Tylko jedna koleżanka siedzi pod ścianą.
“Hej, mieliśmy iść do przodu, bo mamy dostęp do wody” – powiedział ktoś z sali.
“Dlatego zostałam pod ścianą” – odpowiedziała – “Jestem ciemnoskórą dziewczynką z Sahelu”.
Chwilę to trwało, zanim moje kropeczki się połączyły. Sahel – Gambia, Senegal. Brak wody. Swoją drogą parę lat później pojadę tam, zobaczyć ten świat, ale teraz stoję w szwedzkiej sali, otoczona kranówką i napojami i dociera do mnie, że może też pochopnie ruszyłam do przodu. Bliski Wschód też ma problemy z dostępem do wody.
Ba! Obecnie (2023) 2 miliardy ludzi na świecie nie ma dostępu do bezpiecznej wody pitnej. A ta liczba będzie rosła. Mamy 8 miliardów ludzi. Co 4 osoba na świecie nie ma dostępu do wody pitnej. Ba, nawet w Polsce są z tym problemy. Co czwarta osoba z nas, na tej sali, powinna zostać w miejscu. A ruszyliśmy się prawie wszyscy.
Nagle wanna, prysznic, podlewanie kwiatków, mycie na życzenie, ba, nawet napicie się wody, kiedy chce się pić – stało się przywilejem.
Co z tymi przywilejami?
Wiem, że miałam mówić, jakie są przywileje białych heteroseksualnych mężczyzn, ale serio – docieram tam.
Kolejne zdania dotyczyły różnych rzeczy.
- Mogę zawrzeć związek z osobą, którą kocham – stali prawie wszyscy. Gej, bo nadal w wielu krajach, nawet w Europie, nie ma prawnych rozwiązań związków partnerskich czy małżeństw dla par jednopłciowych. Przedstawiciele wielu krajów, bo małżeństwa są aranżowane lub zawierane w młodym wieku.
- Czuję się bezpiecznie w ubikacji – osoby transpłciowe stały w miejscu, ale i kilka kobiet wahało się, czy zrobić krok.
- Mogę wybrać dowolny zawód – wiele kobiet i osób transpłciowych się zawahało. Kilka stało.
- Mogę bezpiecznie wyznawać swoją religię – wydawałoby się, że wszyscy ruszą, ale nie. Badanie Paw Research Center wskazuje, że na 200 przebadanych krajów w 2019 roku, aż w 143 Chrześcijanie bywają prześladowani za religię, a w 140 – Muzułmanie. 43 kraje mają wysoki albo bardzo wysoki wskaźnik wrogości wobec religii (social hostilities involving religion). Prześladowania bywają systemowe (preferowanie jednej religii nad inne i ograniczanie praw innym) lub indywidualne (np. wyzwiska do konkretnej osoby).
- Zarabiam godnie za swoją pracę – kopbiety stoją, bo pay gap, wiele osób z Azji i Afryki stoją.
- Mogę bezpiecznie chodzić po ulicach – tyle osób stało!
- Mogę zdobyć wykształcenie w szkole podstawowej – co roku 30 milionów dziewczynek nie idzie do szkoły. 100 milionów, które poszły, jej nie kończy.
- Mam dostęp do szpitala lub lekarza
- Mogę legalnie żyć i pracować w innych krajach
- Mam stały dach nad głową
- Mogę iść na wybrane przez siebie studia
- Mogę iść z ukochaną osobą za rękę po ulicy
- Ludzie wracają się do mnie preferowanym przeze mnie imieniem
- Policja traktuje mnie tak samo, jak innych
- Mogę spokojnie porozumiewać się z innymi
- Nie słyszysz zdania typu: „ładnie mówisz w naszym języku”
- W telewizji tego kraju widzisz osoby podobne do Ciebie
- Na temat mojej narodowości istnieją negatywne stereotypy w moim miejscu zamieszkania.
- Na temat mojej rasy istnieją negatywne stereotypy w moim miejscu zamieszkania.
- Moi przodkowie byli historycznie wyzyskiwani przez inne osoby
- Ktoś z mojej rodziny został zamordowany w zbrodni nienawiści
- Nie muszę uciekać z kraju z powodu wojny czy kataklizmu naturalnego
- Bez problemu mogę się poruszać po mieście
Zdań jeszcze było trochę. Z każdym kolejnym odkrywaliśmy swoje przywileje. W rzeczywistości jestem białą, wykształconą europejką, pełnosprawną, zamożną, mówiącą w języku swojego kraju. Spektrum moich przywilejów jest ogromne. Tego popołudnia zaczęłam zdawać sobie z nich sprawę.
Przywileje białych heteroseksualnych mężczyzn objawiają się prawie w każdym z tych stwierdzeń. I wielu innych.

przywileje białych heteroseksualnych mężczyzn i grupy, które chcą je dopaść 😉
Przywileje to władza, władza gruntuje przywileje białych heteroseksualnych mężczyzn
Ktoś kiedyś porównał przywileje do grywalizacji. Wyobraźmy sobie grę rasowo/klasową – taką wiecie, rycerz, łucznik, mag, org, człowiek, elf itp. tylko z ludzkimi parametrami (kolor skóry, narodowość itd.) oraz z parametrami postaci: inteligencja, pieniądze, zdrowie itd. Każdy bohater ma różne scenariusze zależnie od tego, gdzie na mapie zostanie umieszczony.
Biały, cisgenderowy, heteroseksualny mężczyzna w Europie czy USA to najprostszy do rozegrania scenariusz. Poziom początkujący zapewniający prawie na pewno wygraną w grze. Przywileje białych heteroseksualnych mężczyzn zapewniają mu bonusy do prawie wszystkiego.
Najprościej zrozumieć tę dychotomię obierając tę cebulę na warstwy, jak lubił Shrek. Dychotomie (po lewej władza, po prawej wykluczenie lub brak władzy):
- Kolor skóry: władzę mają osoby białoskóre. Po drugiej stronie są osoby ciemnoskóre. Po drodze są inne odcienie (czerwony, żółty, brązowe, mieszane itd.)
- Edukacja: władzę mają osoby z wyższym wykształceniem. Po drugiej stronie jest brak wykształcenia.
- Sprawność: osoby pełnosprawne versus osoby ze znaczną niepełnosprawnością (np. leżące)
- Orientacja seksualna: heteroseksualna osoba vs osoby homosekualne – gdzieś pomiędzy są inne osoby nieheteronormatywne : osoby biseksualne, panseksualne itd.
- Neuroróżnorodność : neurotypowość vs znacząca neuroróżnorodność
- Zdrowie psychiczne: osoba silna vs osoba wysoce wrażliwa, z zaburzeniami
- Rozmiar ciała: normalny/szczupły vs duży
- Mieszkanie: posiadający nieruchomość mieszkalną vs bezdomny
- Zamożność: bogaty vs biedny
- Język: zgodny z krajem zamieszkania vs obcy
- Płeć: mężczyzna vs osoby transpłciowe , osoby interseksualne , osoby niebinarne
- Obywatelstwo: urodzona osoba obywatelska vs nieudokumentowane
- Religia: osoba wyznająca dominującą religię w danym kraju vs osoba przedstawicielska mniejszości religijnej
- Narodowość: urodzona osoba obywatelska vs obcokrajowiec
Przywileje białych heteroseksualnych mężczyzn to posiadanie władzy – politycznej, sądowej, kulturowej, pracowej, czyli na prawie wszystkich poziomach, gdzie tę władzę można mieć. Władza mężczyzn ugruntowuje przywileje, które gruntują władzę. Koło się zamyka.
Przywileje białych heteroseksualnych mężczyzn (cisgenderowych, Katolików w Europie) a toksyczna męskość i patriarchat
Czytając listę stwierdzeń z pierwszego akapitu możecie chyba łatwo się domyślić, komu udało się przejść najdalej. Te osoby, które odgrywały postacie mężczyzn szły dalej niż kobiety. Ci z nas, którzy byli heteroseksualni szli dalej niż nieheteronormatywni. To są właśnie przywileje białych heteroseksualnych mężczyzn – mają łatwiej tam, gdzie inni mają trudniej. I bardziej tego nie widzą.
To nie znaczy, że w życiu mężczyzn nie ma problemów. Ba! Zapytaj dowolnego snowflake’a – zaraz Ci opisze litanię jak to mu w życiu źle. Przywileje białych heteroseksualnych mężczyzn powodują, że każda próba zmiany tych przywilejów skutkuje okrzykami o dyskryminację i krzywdę:
- Mężczyźni przechodzą później na emeryturę. Kobiety zarabiają mniej, pracują krócej i jeszcze częściej biorą urlopy czy przerwy w pracy, bo ciąża, wychowanie, chore dziecko, opieka nad starszą schorowaną matką. W efekcie kobiety mają dużo niższe emerytury.
- Pokój matki i dziecka to dyskryminacja. Nazwa powstała, ponieważ 99% użytkowniczek to były matki. Teraz się to zmienia dlatego jest i nazwa pokoju rodzica z dzieckiem
- Mężczyźni muszą być zdobywcami, obrońcami, wojownikami i nie mogą okazywać słabości. To kultura, która wychowuje agresorów, przemocowców i inne patologie. Emocje są zdrowe. U każdego. A toksycznej męskości mówimy NIE.
- Wiele szkół wyższych preferuje kobiety, są stypendia dla kobiet. Mimo że więcej kobiet ma wyższe wykształcenie na wyższych stanowiskach jest więcej mężczyzn i jeszcze zarabiają o ok. 8,5% w Polsce więcej.
- Dlaczego kobiety mogą decydować w sprawach aborcji, a ojcowie nie? Bo to dotyczy ciała kobiet; jeśli chcesz decydować co się dzieje z Twoimi plemnikami, to skorzystaj z chusteczki, a nie kobiety
- Mężczyźni są fałszywie oskarżani o przemoc seksualną na kobietach, a potem popełniają samobójstwa. W Wielkiej Brytanii naliczono około 150 fałszywie oskarżonych mężczyzn w ciągu 2 lat. 12 popełniło samobójstwo (8%). W tym samym czasie w 67-milionowej Brytanii mamy 85 tysięcy ofiar przemocy rocznie, z czego 13% ma próbę samobójczą. Ponad 22 tysiąc prób w 2 lata. Licząc 3% skutecznych, mamy 663 ofiary przestępstw, które się zabijają. 55 razy częściej kobiety w UK popełniają samobójstwa, bo są ofiarami przemocy niż fałszywie oskarżeni mężczyźni. 6 facetów rocznie a 334 kobiety rocznie. 70 fałszywie oskarżonych facetów rocznie vs 85 tys. ofiar przemocy. I to mówimy o ofiarach, które się ujawniły! Pamiętamy też, że co 10 ofiara przemocy seksualnej (w USA) to mężczyzna.
- Zarabiamy tyle samo! Wszystkie przywileje w pracy dla kobiet to dyskryminacja mężczyzn. KoKobiety w UE zarabiają średnio o prawie 13% mniej niż mężczyźni (2021).
Męski dyskomfort
Czy prawdziwie męską postawą jest rzeczywiście akceptacja [męskiego] dyskomfortu i przyznanie się do tego, że mężczyznom jest w życiu łatwiej.
A może jednak męskie jest przyjrzenie się z innych dostrzegalnych perspektyw?”
Autor sugeruje, że mężczyźni nie mają statusu społecznego, bo częściej są długotrwale bezrobotni i krócej żyją. Dlaczego? częściej piją, popełniają samobójstwa, mniej o siebie dbają. Efekt patriarchatu, który tworzy toksyczną męskość (ze mną się nie napijesz?, chłopaki nie płaczą itd.); obecnie prawie 54% bezrobotnych to kobiety.
Co więcej, kobiety, choć były młodsze i lepiej wykształcone od bezrobotnych mężczyzn, dłużej pozostawały bez pracy. Biorąc pod uwagę, że krócej pracują (średnio ponad 5 lat dla całej UE), żyją na emeryturze dłużej i mają dłuższe okresy bez pracy (z powodu drugiego etatu, jakim jest rodzina) – żyją częściej w biedzie: 22% kobiet i 15% mężczyzn 75+. Dodajmy do tego zatrudnianie w niepełnym wymiarze godzin (32% kobiet vs 8% mężczyzn), pay gap (prawie 13%), pracę w branżach źle opłacanych (nauczycielki, opiekunki, pielęgniarki, sprzątaczki itd.), mniej kobiet na wyższych stanowiskach, wypychanie kobiet 55+ z rynku pracy (52% kobiet vs 36% mężczyzn) – tak, mężczyźni wcale a wcale nie mają lepszego statusu społecznego, pracy i pieniędzy.
Dalej autor uważa, że mężczyźni nie są uprzywilejowani, bo kobiety częściej wygrywają sprawy o opiekę nad dziećmi. Za to kobiety przegrywają sprawy o alimenty (dzieci nie dostają wystarczających środków na życie) – z resztą dlatego mają opiekę, bo często zarabiają mniej, ergo mężczyzna ma z czego płacić alimenty – sprawy związane z byciem ofiarą przemocy seksualnej, molestowania, a także sprawy związane ze sprawami zawodowymi. Kobiety mają saunę dla siebie w środę, a kluby tylko dla mężczyzn są traktowane jak zło – równouprawnienie polega nie na równaniu (wszyscy tacy sami) tylko wyrównywaniu szans.
Zasadę równości szans kobiet i mężczyzn należy rozumieć jako stan, w którym kobietom i mężczyznom przypisuje się taką samą wartość społeczną, równe prawa i obowiązki, a także równy dostęp do zasobów społecznych (np. usług publicznych, rynku pracy)
Co to znaczy w praktyce?
-
- brak podziału na “męskie” i “kobiece”, niwelowanie stereotypów płciowych
- wyrównywanie szans płci, która jest w gorszym położeniu – kobiety na basenach, w saunach itd. są dużo częściej ofiarami przemocy. Dni czy godziny tylko dla nich są daniem im przestrzeni do bezpiecznego korzystania z usług. Podobnie działają parytety, stypendia dla kobiet na uczelnie, programy zwiększania szans na rynku pracy i te wszystkie inne działania, które “dyskryminują mężczyzn”. Pamiętajmy, że działa to też w drugą stronę: wspieramy mężczyzn, którzy częściej popełniają samobójstwa, cierpią na alkoholizm, są częściej bezdomni.
- analiza działań przez pryzmat płci i sytuacji płci – czyli identyfikowanie problemów, które płeć może mieć
- szukanie rozwiązań, które pomogą problemy dyskryminacji wyrównać
Czym równość szans nie jest?
-
- “po równo”, “tak samo” – docelowo mniej więcej (patrz niżej) to chcemy osiągnąć, ale wcześniej to wymaga wspierania mniej uprzywilejowanych grup
- działanie na rzecz jednej płci nie dyskryminuje drugiej
- deklaracje i zapisy nie są tożsame z realizowaniem działań równościowych
- samo stwierdzenie istnienia nierówności nie jest działaniem równościowym
- równość nie oznacza brak różnic. Równi, ale różni.
- przywileje białych heteroseksualnych mężczyzn nie istnieją – patrz ten tekst
Powyższe argumenty pochodzą od prawdziwych mężczyzn z artykułów (podlinkowanych) lub wypowiedzi na forach internetowych w dyskusji ze mną.
Przywileje białych heteroseksualnych mężczyzn – czy da się je zmienić?
Wielu mężczyzn żyje w denalizmie posiadania przywilejów. Kiedy spotykają się z próbą wyrównania boiska przez działania równościowe, krzyczą o dyskryminacji, bo boją się odebrania im przywilejów… na które nie zapracowali. Bardzo często te przywileje są dawane w „ustawieniach domyślnych”: od rodziców, z faktu mieszkania w danym miejscu czy posiadania danych aspektów biologicznych. Przywileje białych heteroseksualnych mężczyzn są tak zrośnięte z ich tożsamością, że próba zmiany patriarchatu i toksycznej męskości (a co za tym idzie części przywilejów) budzi lęk.
W jaki sposób próbować coś tym zrobić? “Oszukując system”. Męskość nie musi być toksyczna. Rodzicem nie musi być tylko kobieta. Można wyrównywać szanse grup marginalizowanych i można działać inkluzywnie. Edukując.
To temat na osobny tekst, żeby wszystko dobrze ująć. Przede wszystkim, zacznijmy od zrozumienia czym są przywileje białych heteroseksualnych mężczyzn, a potem możemy się zastanowić czy można się tym przywilejem podzielić z innymi.
—————————-
Poczytaj również na temat przywileje białych heteroseksualnych mężczyzn (w poszczególnych wymiarach)
- Publikacja “Rasizm bardziej w nas czy wokół nas” Margaret Amaka Ohia-Nowak
- Publikacja “Gender i wielokulturowość” Małgorzata Bieńkowska
- Webinar „Czy tylko źli ludzie są rasistami?”
- Kasia Gandor, „Ile jest ras i do której należysz?”
- Artykuł “Toksyczna męskość. Jak patriarchat zjada swoich synów” Maciej „Gąsiu” Gośniowski
- Artykuł „Biały przywilej. Rasizm strukturalny”, Aleksandra Demko
- Podkast „Tolerancja to za mało”. Odcinek 3: Rasizm po polsku
- Pomocnik PAH, Reagowanie na dyskryminujące słowa
- Film o eksperymencie Jane Elliot „A class divided” (w języku angielskim)
- Rozmowa Afropolek „#DontCallMeMurzyn”, część 1 i część 2